niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 6

Tak więc postanowiłam, że spędzę dzień z tymi czubkami. Oooo tak to coś w moim żywiole wariatkowości ;). Weszłam z big smilesem do kuchni i na całe swoje możliwości krzyknęłam.
- Za 5 minut przy samochodzie wychodzimy - Na co tamci się zerwali z krzeseł. Harry nawet z niego spadł. Na co ja tylko się zaśmiałam i poszłam w stronę auta. W niecałe 5 minut w samochodzie siedzieli wszyscy. Jako, że samochód był 9 osobowy to siedliśmy tak. Tata przy kierownicy przy nim Liam. Później rząd dalej Niall, ja i Zayn, a za nami Louis, James i Harry. 
- No to gdzie jedziemy córcia.
- Jak to gdzie do wesołego miasteczka - powiedziałam z zacieszem.
- O taaaak - krzyknęli chłopcy.  Na co ja wybuchnęłam jeszcze większym śmiechem. Po chwili tata ruszył. Po 5 minutach nie wytrzymałam.
- Tato.
- Co?
- Zapomniała żelków.
- Czekaj - powiedział i zaczął grzebać w schowku. Po chwili wyciągnął giga paczkę żelków Haribo i mi je rzucił. Ja jak jakieś nie wyżyte dziecko rzuciłam się na nie i zaczęłam bawiąc się je zjadać. Po chwili do mojego jedzonka łapki wystawili Zayn i Niall obydwoje patrząc na mnie jak Kot ze Shrecka. Nie mogłam na nich patrzeć więc pozwoliłam im jeść ze mną. No wiem mięczak ze mnie no ale cóż. Taka już jestem Po chwili tato nie wytrzymał ciszy w samochodzie i puścił muzykę na fulla. Na co ja jako nadpobudliwe dziecko, zaczęłam śpiewać i tańczyć. Śmiesznie to musiało wyglądać ponieważ Liam nie wytrzymał i zaczął mnie kamerować. A jak do mnie dołączył Zayn i Niall to już w ogóle wszyscy mieli brechawe. Filmik obejrzę sobie później będzie się z czego pośmiać. W dobrych humorach dojechaliśmy na miejsce. Jak dzieci bawiliśmy się na wszystkich atrakcjach co najśmieszniejsze nawet mój tato zachowywał się jak jakiś 5 latek. Ja się tylko śmiałam i nas nagrywałam. Po odwiedzeniu większej połowy atrakcji postanowiliśmy zrobić sobie przerwę i zjeść lody. Każdy wziął sobie po 3 gałki czekoladowych ooooo tak już ich bardziej kocham. Siedliśmy na ławce i zaczęliśmy gadać o pupie Maryni. Dosłownie, aż w końcu tak się zaczęłam śmiać, że aż spadłam z ławki. Tak leżąc na ziemi spostrzegłam dwie znajome mi sylwetki. Dwie 18 letnie dziewczyny stały tyłem do mnie, ale nie trudno ich nie rozpoznać. Zerwałam się szybko z ziemi i biegiem pokonałam odległość między nami. Po czym ze śmiechem rzuciłam się na nie i we trzy wylądowałyśmy na ziemi. Te spojrzały na mnie i ruda zaczęła wrzeszczeć.
- Ogłupiałaś dziewczyno co to w ogóle znaczy.
- Aha czyli nie poznajesz - powiedziałam ze śmiechem.
- Jewel ja ci kiedyś tak przypikole, że gwiazdy ujrzysz - krzyknęła za mnie ze śmiechem brunetka.
- Jewel ty powaleńcu nie mogłaś normalnie podejść - o yeah Ruda mnie poznała ;).
- Ale to nie w moim stylu ;).
- Oj dobra dobra chodź tu - powiedziała i mocno mnie przytuliła, brunetka także.
- A tak w ogóle to co tu robicie - zapytałam ze zdziwieniem.
- Jak to co od września zaczynamy tu szkołę - powiedziała brunetka.
- Nie łaska było powiedzieć.
- No niespodziankę chciałyśmy ci zrobić - powiedziałą ruda.
A tak w ogóle to wam ich nie przedstawiłam to tak ta potocznie zwana ruda to Gabrielle Carver Moja zwariowana i piękna koleżanka z Polski. Ma lekko falowane rude włosy do łopatek i duże zielono-szare oczy. Poznałyśmy się w nie za miłych okolicznościach. Ja jako supertalent w trafiłam do najlepszej szkoły w Polsce, która rozwija młode talenty. Gabcia też tam chodziła, no i jak to powiedzieć poznałyśmy się jak nie chcący wylałam na jej nową mojego shake czekoladowego. Dziewczyna wybaczyła mi i tak się zaprzyjaźniłyśmy. To ona zapoznała mnie z Natalie Parker tak zwaną brunetką moją drugą najlepszą przyjaciółką. Jest ona piękna i ma proste brązowe włosy do ramion i piękne czekoladowe oczy. Hmmm tylko je zjeść. Czekolada..... o czym to ja mówiłam, a tak o Nat tak więc poznałam ją przez Gabi i szybko się zaprzyjaźniłyśmy jest to dziewczyna po przejściach mimo to kocha świat i wszystko co żyje. Dziewczyny nie odtrąciły mnie nawet jak się dowiedziały o moich dwu kolorowych oczach. Przez co teraz nie tylko są moimi najlepszymi kumpelami, ale nawet siostrami. Kocham je.
- A tak w ogóle to musicie kogoś poznać - powiedziałam z moim wiecznym uśmieszkiem.
- Przystojni chociaż.- zapytał Gabson
- Jak cholera - powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
Podeszłyśmy do naszej ławki, a dziewczyny nie wiedziały co robić śmiać się, płakać czy skakać. No tak zapomniałam, że są mega fankami One Direction. Ups no to wpadłam.
- Yhyyy no to tak chłopcy poznajcie moje psiapsiułki Natalie i Gabrielle. - powiedziałam ze śmiechem.
- A wy dziewczyny poznajcie od lewej to ten staruszek to mój tato, ten obok to mój brat, dalej Harry, Louis, Zayn, Liam i Niall. - powiedziałam z jeszcze większym śmiechem.
- Jewel tępaku c ci mówiłam, że masz się ogarnąć - powiedziała Gabrielle na co reszta wybuchnęła śmiechem.
- Nie mogę skarbie za bardzo to kocham - powiedziałam i sprzedałam jej sójkę w bok i zerwałam się do ucieczki. No cóż ona nie lubi za bardzo jak ktoś jej sprzedaje sójki. O bosh jak ja za nią tęskniłam i za nami ganiankami. Ze śmiechem wiedźmy uciekałam po całym wesołym miasteczku za mną biegła Gabi, a Natalie tylko śmiałą się razem z resztą. Tylko mój tato jako taki w miarę ogarnięty zaczął nas nagrywać. Ten dzień naprawdę jest udany ooo tak już ja go kocham tak mocno jak moje żelusie ;) ;).
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Ta da coś tam macie trochę nudnawe no ale cóż. Jak się nie ma co się chcę to się cieszy z tego co się ma. No i ja znów z tym cieszeniem. Natalka ja ci chyba seryjnie zabiorę wszystkich Niallów za ten zaciesz ;) Wieem wiem jak ty mnie kochasz :*** Całuski śle i do napisania ;)

6 komentarzy:

  1. Nieee proszę no obronię cię przed nią obiecuję <3 koocham :*

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe no dobra zostawię ci jednego Nialla w spokoju reszta jest moja buehehe odwdzięczam ci się za moje słodkości a po za tym boję się o twoją marchewkę w głowie ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. :( okeej ;) Pod choinkę dostaniesz słodkości :D Hym.. moja marchewka ma się dobrze ^.^ Hym... ah.. tak czekam na następny!!! Kobiet zabijasz mnie powoli .. Jak możesz? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehehehe nie wiem jak mogę ;) Już czekam na gwiazdkę ^.^

    OdpowiedzUsuń